Santo subito...

Santo subito - od zaraz święty,
wołał lud,śmiercią papieża przejęty.
Przy blasku palących się świec
łzy z oczu znać dały,że śmierć
kończy, wielkość słów i nauczanie,
Jana-Pawła ll,dla ciebie i dla mnie.
Cisza nastała na Placu Piotrowym;
ciemność nocy i wiara,są życia motorem.
Wiele zaistniało pośmiertelnych znaków
-zamknięcie się księgi na trumny wieku,
czy uzdrowienia na ciele oraz i duszy;
w każdej potrzebie ON łzy z oczu osuszy.
Był błogosławionym - dziś swiętym uznany,
świat w modlitewnym znaku skupiony.
Papież - za "Abba" uśmiechem nagradza
i wsparcie duchowe każdemu sprowadza.
Polska - z nad morza i z gór szczytów -
prosi - Ojcze Swięty prowadź i przytul.



JA-BAR