Na moim niebie żurawie
Na moim niebie żurawie
Płyną, gdy oczy zamykam,
Cień sunie po złotej trawie
I lekko wody dotyka.
Wśród moich chmur podróżnicy
Niczym niebiańskie żagle.
Nie było ich w okolicy
I się zjawili tak nagle.
Na moim pejzażu dwoje
Strzelistych, smukłych postaci,
Bliźniacze nikną spokoje,
Zarys z oczu się traci.
A Ty i ja, gdzieś na łące
Płyniemy, jak te żurawie,
Włosy masz takie pachnące
I nie różnimy się prawie.
Płyną, gdy oczy zamykam,
Cień sunie po złotej trawie
I lekko wody dotyka.
Wśród moich chmur podróżnicy
Niczym niebiańskie żagle.
Nie było ich w okolicy
I się zjawili tak nagle.
Na moim pejzażu dwoje
Strzelistych, smukłych postaci,
Bliźniacze nikną spokoje,
Zarys z oczu się traci.
A Ty i ja, gdzieś na łące
Płyniemy, jak te żurawie,
Włosy masz takie pachnące
I nie różnimy się prawie.
My rating
Dziękuję
nie spodziewałem się tak pozytywnej reakcji ;)My rating
Moja ocena
wyrazy uznaniaMoja ocena
też jestem pod wrażeniem :)....gratulacje!My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Mało że dobry to jeszcze rymowany. Czego chcieć więcej.lubię
melancholię tego wierszaMy rating
My rating