gałązki

author:  benari
5.0/5 | 9


nie ważne
noc to czy dzień
wiotkie o siebie ocierają palce
zwiewne
lekko trącają
to znów cięższe
jakby przesiąknięte żalem
we mgle poplątane tańczą



ciche jak oddech nocy
można im pozazdrościć szelestów
kołysania o jednym czasie
przy muśnięciach wiatru
i tego że mają szansę
na wspólne świty

Poem versions


 
COMMENTS


Moja ocena

u6roczy
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
08.04.2014,  bezecnik

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
08.04.2014,  renee

My rating

My rating:  
08.04.2014,  A.L.

Moja ocena

Nastrój, nastrój i jeszcze raz nastrój.
Oto siła tego wiersza.
Kto Ci dorówna?
My rating:  

:-)

"...można im pozazdrościć.....szansy na wspólne świty" Super :-)

My rating

My rating: