List do redakcji Programu Trzeciego
Szanowna Redakcjo, ten pan mnie osaczył!
Szanowna Redakcja ratunek dać raczy!
Ja proszę uprzejmie mnie nie grać tych smutków -
jeżeli, to w nocy. I to po cichutku!
Powiem w domu coś do rymu - mówią mnie: Młynarski!
Na pocztówce Uli z Krymu - cytat skąd? - Młynarski!
Płyta jest z Banaszak niby, w środku kto? - Młynarski.
Słuchałbym Majewskiej gdyby... gdyby nie Młynarski.
Ja spokoju nie mam krzty - ciągle ten Młynarski!
W radio stale Raz Dwa Trzy - Kryśka, bas, Młynarski!
Bem i reszta w kim się kocha?
Co w prezencie dała Zocha?
Kim "bynajmniej" jest podszyte?
Czyją strofkę nuci Witek?
Brel i spółka skąd mnie znany - znów Monsieur Młynarski!
Wysockiego te... peany - Gaspadin Młynarski!
Gdy do "Dudka" się odwracam - dziobie mnie Młynarski!
Po "Baśniowym" gdy mam kaca - tupot mew - Młynarski!
Ja spokoju nie mam krzty - ciągle ten Młynarski!
W radio stale Raz Dwa Trzy - Kryśka, bas, Młynarski!
O kim myślę w Sochaczewie?
W co się bawić mam przy Ewie?
Kim mi pachnie kartoflanka?
Skąd się wzięła szajba Franka?
"Każdy szafę ma", w niej zaś zasób swój dziewiarski.
Gdy otworzę moją to - kto wyskoczy, kto...?!
Szanowna Redakcja ratunek dać raczy!
Ja proszę uprzejmie mnie nie grać tych smutków -
jeżeli, to w nocy. I to po cichutku!
Powiem w domu coś do rymu - mówią mnie: Młynarski!
Na pocztówce Uli z Krymu - cytat skąd? - Młynarski!
Płyta jest z Banaszak niby, w środku kto? - Młynarski.
Słuchałbym Majewskiej gdyby... gdyby nie Młynarski.
Ja spokoju nie mam krzty - ciągle ten Młynarski!
W radio stale Raz Dwa Trzy - Kryśka, bas, Młynarski!
Bem i reszta w kim się kocha?
Co w prezencie dała Zocha?
Kim "bynajmniej" jest podszyte?
Czyją strofkę nuci Witek?
Brel i spółka skąd mnie znany - znów Monsieur Młynarski!
Wysockiego te... peany - Gaspadin Młynarski!
Gdy do "Dudka" się odwracam - dziobie mnie Młynarski!
Po "Baśniowym" gdy mam kaca - tupot mew - Młynarski!
Ja spokoju nie mam krzty - ciągle ten Młynarski!
W radio stale Raz Dwa Trzy - Kryśka, bas, Młynarski!
O kim myślę w Sochaczewie?
W co się bawić mam przy Ewie?
Kim mi pachnie kartoflanka?
Skąd się wzięła szajba Franka?
"Każdy szafę ma", w niej zaś zasób swój dziewiarski.
Gdy otworzę moją to - kto wyskoczy, kto...?!
My rating
@
To też wyraz tego jak wiele życiowych sytuacji kojarzy mi się ze scenkami z piosenek pana Wojciecha. To są, parafrazując słowa wyśpiewane przez panią Alicję Majewską - "piosenki, z którymi się żyje". Dziękuję za ciepłe przyjęcie.Mój komentarz
Nie jest to oczywiście poezja, raczej tekst literackiej piosenki ale mnie bardzo przypadł do gustu. Pisanie takich wesołych kawałków jest sztuką samą w sobie. Mnie spodobał się zarówno sam pomysł, jak również sposób jego realizacji. Zgrabna konstrukcja przepleciona lekko ironiczną nitką ze zmiennym refrenem. Hymn pochwalny dla Wojciecha Młynarskiego w formie skargi na niego do redakcji Programu 3 PR - to jest to, co wyróżnia ten sympatyczny tekst. Pozdrawiam autora serdecznie.My rating
My rating
Moja ocena
Sam pomysł wierszaOK
My rating
My rating
Mistrzowi
W jednym z wywiadów dla Programu Trzeciego PR pan Wojciech Młynarski powiedział, że jego piosenki to są takie "przeboje od trzeciej do piątej, to znaczy że radio gra je między trzecią a piątą nad ranem". Przyszedł mi wtedy do głowy pomysł na ten wierszyk. I niewykluczone, że ktoś istotnie taki list napisał, bo rzeczywiście w audycjach "Trójka pod Księżycem" czy "Nocna Polska" można było pana Wojciecha usłyszeć.