(IPOGS, Freestyle) Chodzaca czkawka
Obija się sina twarz wieczornego nieba w
lustrze kałuży co rozparła się na mojej drodze
ogromne zwierciadło co rzadko mi prawdę
skrywaną w obrazku tym opowie
a ja uparcie wracam do powtórek losu
choć nic dwa razy przeżyć nie sposób
i tylko ja w szumie starego sadu
szukam wciąż twego głosu
czas zatrzymał się w pół kroku
czas zatrzymał się w pół kroku
lustrze kałuży co rozparła się na mojej drodze
ogromne zwierciadło co rzadko mi prawdę
skrywaną w obrazku tym opowie
a ja uparcie wracam do powtórek losu
choć nic dwa razy przeżyć nie sposób
i tylko ja w szumie starego sadu
szukam wciąż twego głosu
czas zatrzymał się w pół kroku
czas zatrzymał się w pół kroku
My rating
My rating