W MIEŚCIE POETÓW

author:  Beatrix
5.0/5 | 3


Czas wyrażony myślą
oczyszczoną z ludzi
w godzinach szczytu
ugrzązł w bocznych zaułkach
krakowskiego rynku

a nasze słowa
ołowianą nogą
popychają gołębie minuty

..........................
Już kończy się słowo
już zamyka w geście
po wieczność urąga
każdym swoim dźwiękiem

rozpaczliwie myśl skomle
zza drutu poznania
i tylko poecie
służalczo układa
gwiezdne kwiaty w sny barwne
sny- w wieniec zwycięzcy

Kraków 1987
(Wygrzebany z szuflady -zdziwił i ucieszył ponadczasowością)



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: