Krewetki

author:  Prawie Poeta
5.0/5 | 4


Było ich setek setki,
I nazywały się krewetki,
Żyły w okropnej świadomości,
Że jedynym ich celem było zadowolić podniebienia swych gości,
Chrupkie kąski, kieliszek wąski,
Wódka się leje, paliwo tanieje,
- Chrzanić krewetki, nalejcie mi setki!

Biedny skorupiak myśli sobie,
I tak do kompanów zowie:
Gdybym tylko nie była krewetką,
Sama bym się uraczyła setką,
Albo kawałkiem czekolady,
Miałabym w mafii układy,
Każda noc ostatnią by była,
Wizja zagłady by się spełniła,
Krewetka królem by się stała,
Krewetka nad światem by panowała,
Krewetka krewetce krewetką,
Kolejna setka się leje, za setką…

Krewetki do buntu gotowe,
Zawarły z ludźmi umowę,
Wykupiły na świecie kawior cały,
A był to zapas naprawdę niemały,
Przepisały konstytucję od początku,
Zabroniły gotowania ich we wrzątku…
we wszystkie dni oprócz piątku.

Każdy dzień tygodnia dniem krewetki mianowany został,
Nie było nigdzie miejsca gdzie pomnik krewetki by nie powstał,
Ostatecznie krewetki dostały prawo do adopcji,
Bo nie pozostawiły ludziom już żadnej opcji,
Pozwolono krewetce z krewetką się żenić,
Kazano każde słowo na krewetkę zmienić,

Każda krewetka chciała z patelni się wydostać,
Każda krewetka marzyła by kimś ważnym zostać.
W końcu wybuchła pierwsza krewetkowa wojna,
O to, która z krewetek jest najbardziej przystojna,
Krewetki wściekłe i do walki się rwące,
Umówiły się na wielką ustawkę przy łące,
Zaślepione swą dumą i niekontrolowanym gniewem,
Zginęły prawie wszystkie pod klonowym drzewem,

Niestety przeżyła tylko mała ich garstka,
O wielkości niewiele większej od naparstka,
Zmęczone walką między sobą,
Musiały wyjść naprzeciw ze zgodą,
Wybudowały sobie małą łódkę…
i popłynęły na WÓDKĘ.



 
COMMENTS


Moja ocena Bardzo dobry pamfet

W/g mnie to nie tylko na jedno ale kilka naraz... I rymuje się fajno.
My rating:  
12.03.2014,  Beatrix

Moja ocena

Już wiem dlaczego nie lubię krewetek ;)))
My rating:  
12.03.2014,  A.L.

Moja ocena

Fajne te krewkie krewetki
My rating:  

My rating

My rating: