Przebudzenie

author:  zdzisław
5.0/5 | 11


Dość tego umartwiania
czas aby się odparawanić
powiedz cieniom do widzenia
życia nie możesz schrzanić.

Szminkę namiętnie na usta nałóż
na pupę wciągnij nową kieckę
fryzurę zrób tak wystrzałową,
że chłopom zadygoce serce!

Sąsiadki niech z zazdrości pękną
teściowa wzniesie okrzyk zgrozy
a koleżanki w pracy westchną
na widok twojej metamorfozy.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
26.02.2014,  Malwina

My rating

My rating:  
26.02.2014,  mroźny

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
25.02.2014,  ParaNormal

My rating

My rating:  
25.02.2014,  A.L.

@

no to trudno ,ale siedzi w tobie belfer jak w Januszu i to dlategota pomylka .... piszesz z ikra
25.02.2014,  batuda

My rating

My rating:  
25.02.2014,  kate

@

otóż "batuda" muszę Cię rozczarować co do "pewnika" nie Janusz tylko Zdzisław i bez ściągawki czy naśladownictwa.
25.02.2014,  zdzisław

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
25.02.2014,  bezecnik

My rating

My rating:  
25.02.2014,  Beatrix

My rating

My rating:  

@

znam ten styl pisania pewnikiem janusz
25.02.2014,  batuda

My rating

My rating:  
25.02.2014,  batuda