Za moim oknem
O szybę mży zimny deszcz
mokre bezlistne drzewo,
nagimi konarami -
zda się wygrażać niebu.
Pod drzewem skulony pies
do przechodzących skomli,
w psich oczach jeszcze nadzieja
nie wierzy, że ludzie są podli.
Patrząc na drzewo i zwierzę
drastyczną widzisz różnicę,
klon milczy czekając wiosny
pies skomląc prosi o życie …
mokre bezlistne drzewo,
nagimi konarami -
zda się wygrażać niebu.
Pod drzewem skulony pies
do przechodzących skomli,
w psich oczach jeszcze nadzieja
nie wierzy, że ludzie są podli.
Patrząc na drzewo i zwierzę
drastyczną widzisz różnicę,
klon milczy czekając wiosny
pies skomląc prosi o życie …
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating