Bez szemrania

author:  Urszula Bremer
5.0/5 | 11


bez szemrania
zmieciono nadzieję
rzuconą jak ochłap
głodnemu psu

rajskie wyspy
odpłynęły za horyzont
marzenia o ciepłych morzach
bez śladu zatopiło
tsunami

histeria przywdziewała
dziesiątki masek
spod których wydobywał się
szyderczy śmiech

echo roznosiło powtarzane
zdążyć zdążyć

ach

przecież nigdy
nie jest tak źle
zawsze może być
jeszcze gorzej




czarnulka1953
05. 02. 2014.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
10.02.2014,  ParaNormal

My rating

My rating:  
10.02.2014,  bezecnik

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
09.02.2014,  mroźny

My rating

My rating:  
09.02.2014,  A.L.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
09.02.2014,  batuda

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
09.02.2014,  renee