***

author:  Harry Haller
5.0/5 | 11


pamiętam
korytarz przestrzelony słońcem
a kiedy umarł dziadek
trzymaliśmy róże
białe jak włosy
mojej babki
a płaszcze czarne jak jej brwi
ściągnięte bólem i kudłate



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
09.02.2014,  Beatrix

Moja ocena

Wspaniały !!!
My rating:  
08.02.2014,  A.L.

...

Dziękuję raz jeszcze, nie spodziewałem się. Zwłaszcza, że to utwór napisany w przeciągu kilkunastu sekund. Tak, to wspomnienie, jednak nie jest to reminiscencja z dzieciństwa, a sprzed roku. Doceniam propozycję, ale mimo wszystko nie chciałbym tworzyć stylizacji, którą narzuciłby podobny tytuł. Wolę pozostawić wiersz w obecnej formie - niezależnej i pozbawionej kontekstów. A poza tym - bardzo rzadko ingeruję w to, co już napisałem. Tekst należy do chwili, w której powstał. Nie postrzegam go jako materiału, który należy obrobić, by doprowadzić dzieło do perfekcji; to odrębny twór, który powinien być nie doskonały, ale przede wszystkim prawdziwy.
08.02.2014,  Harry Haller

Moja ocena

Oklaski ! na stojąco !
My rating:  

Mój komentarz

Proponuję tytuł "Z dzieciństwa", który nie tylko świetnie będzie pasował do treści ale także stworzy z nią jednorodną, nierozdzielną całość. Bardzo zmysłowa miniatura, taki wysublimowany okruch pamięci, zapamiętany z dzieciństwa właśnie.

My rating

My rating:  
08.02.2014,  renee

My rating

My rating:  
08.02.2014,  mroźny

@

Naprawdę mi miło.
08.02.2014,  Harry Haller

Moja ocena

Świetne ??
Mało,

Doskonałe!!

My rating:  

@

Bardzo dziękuję.
08.02.2014,  Harry Haller

My rating

My rating:  
08.02.2014,  Asia Kula

Moja ocena

świetne !
My rating:  
08.02.2014,  Malwina

My rating

My rating:  

My rating

My rating: