***
pamiętam
korytarz przestrzelony słońcem
a kiedy umarł dziadek
trzymaliśmy róże
białe jak włosy
mojej babki
a płaszcze czarne jak jej brwi
ściągnięte bólem i kudłate
korytarz przestrzelony słońcem
a kiedy umarł dziadek
trzymaliśmy róże
białe jak włosy
mojej babki
a płaszcze czarne jak jej brwi
ściągnięte bólem i kudłate
My rating
Moja ocena
Wspaniały !!!...
Dziękuję raz jeszcze, nie spodziewałem się. Zwłaszcza, że to utwór napisany w przeciągu kilkunastu sekund. Tak, to wspomnienie, jednak nie jest to reminiscencja z dzieciństwa, a sprzed roku. Doceniam propozycję, ale mimo wszystko nie chciałbym tworzyć stylizacji, którą narzuciłby podobny tytuł. Wolę pozostawić wiersz w obecnej formie - niezależnej i pozbawionej kontekstów. A poza tym - bardzo rzadko ingeruję w to, co już napisałem. Tekst należy do chwili, w której powstał. Nie postrzegam go jako materiału, który należy obrobić, by doprowadzić dzieło do perfekcji; to odrębny twór, który powinien być nie doskonały, ale przede wszystkim prawdziwy.Moja ocena
Oklaski ! na stojąco !Mój komentarz
Proponuję tytuł "Z dzieciństwa", który nie tylko świetnie będzie pasował do treści ale także stworzy z nią jednorodną, nierozdzielną całość. Bardzo zmysłowa miniatura, taki wysublimowany okruch pamięci, zapamiętany z dzieciństwa właśnie.My rating
My rating
@
Naprawdę mi miło.Moja ocena
Świetne ??Mało,
Doskonałe!!
@
Bardzo dziękuję.My rating
Moja ocena
świetne !My rating
My rating