Musi być jakiś sposób

author:  Piotr Paschke
5.0/5 | 11


Musi być jakiś sposób



Moje miejsce na ziemi nie jest pozbawione nadziei.
Jego stała gotowość by jednak skoczyć
albo jednak żyć.

Jeśli jest moje, przyjdzie nosić je wszędzie,
ze sobą,
po prostu, stanąć za miejscem
murem.

Można też stworzyć sobie miejsce,
własne miejsce,
które tnie pewną ręką wszelkie wątpliwości,
kradnie tylko odrobinę pamięci i opuszcza miejsce,
by uzasadnić wszelkie lęki, lęki,
które każą się tłumaczyć,
dlaczego właśnie to miejsce,
dlaczego właśnie to,
by swobodnie w nim obrastać
w mech dni, składowe sekund,
zaznaczać chwilową obecność w tym miejscu.

Takie miejsce jest święte.
Ośmielam się w nie wierzyć, święcie wierzę,
że pamięć nigdy nie umiera w nim do samego kresu,
codziennie, bo my z miejscem
do samego końca.

W tym miejscu cierpkie obwąchiwanie miejsca,
któremu się wierzy, dozgonnie,
wylizuje zapachy, o których istnieniu
dobrze wiem i nie wiem.
Miejsce, które zawsze umie się wywęszyć,
oprawiane gołymi rękami, zanim
czegoś nie wypruje się w absolutną samotność
niczym wewnętrznego pasożyta,
co obwąchać nie daje.

Dom.

Musi być jakiś sposób
by skurczyć go w sobie,
do rozmiarów małej pięści.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
15.12.2014,  madeinhinka

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
06.02.2014,  bezecnik

My rating

My rating:  
06.02.2014,  mroźny

My rating

My rating:  
06.02.2014,  Malwina

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
06.02.2014,  Alina Bożyk

My rating

My rating:  

My rating

My rating: