Czuwaj nade mną

author:  Asia Kula
5.0/5 | 13


Czuwaj nade mną opatrzności
Bo ścieżki me pogmatwane
Stąpam po kruchym lodzie
Bardzo krętymi drogami.

Chcę przekroczyć tą granicę
Gdzie przestaje być bezpiecznie
Cienką, magiczną linię
Gdzie nie wiem co jest jeszcze.

Tak mnie gna gdzieś tam daleko
Poza progi wyobraźni
Coś obcego, nieznanego
Co tajemniczością wabi.

Czuwaj nade mną opatrzności
Bo ja już nie mam kontroli
Nie panuję nad tęsknotą
Nie umiem się oprzeć woli.

To pragnienie jest tak silne
Że myśl o nim mnie przeraża
Bo jeśli się nie zatrzymam
Popędzę na koniec świata.

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  
27.02.2014,  Czesiek

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
04.02.2014,  renee

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
04.02.2014,  adam rem

My rating

My rating:  
04.02.2014,  zdzisław

My rating

My rating:  
04.02.2014,  Malwina

My rating

My rating:  
04.02.2014,  kate

My rating

My rating:  
04.02.2014,  mroźny

My rating

My rating:  
04.02.2014,  bezecnik

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
04.02.2014,  A.L.

Moja ocena

Brzmi pięknie, jak psalm.
Przed Jeśli dałbym bo lub a (rytm).
Pozdrawiam
My rating: