LIST
Nie już
nie umiem pisać
dla Ciebie wierszy
a piękne były
czy wiesz?
Czytałam je
przed snem
by sen je przyniósł
Tobie
A byłeś w nich
a wierzaj mi
ten cudny majak wczoraj
wyleciał z mojej kartki
ćmą
-motylem nocnym
cicho
cichutko
wkradł się w Twoje sny
wywabił uśmiech
taki sam
jak kiedyś
gdyśmy szli
naprzeciw siebie
polem gwiazd
I każdy ślad
naszych stop
pozostał w wiecznej skibie
Za parę lat
tygodni
może dni
w bezsenną noc
przypomnie Ci
wiersz mój
ten
zaczęty
jedyną spośród wielu
chwil
wiersz piękny
rozpoczęty
KOCHAM
wiesz
dopisałam w nim:
zapomnieć chcę!
Na zawsze.
I spać spokojnie w taką noc
jak tamta
taką jasną!
nie umiem pisać
dla Ciebie wierszy
a piękne były
czy wiesz?
Czytałam je
przed snem
by sen je przyniósł
Tobie
A byłeś w nich
a wierzaj mi
ten cudny majak wczoraj
wyleciał z mojej kartki
ćmą
-motylem nocnym
cicho
cichutko
wkradł się w Twoje sny
wywabił uśmiech
taki sam
jak kiedyś
gdyśmy szli
naprzeciw siebie
polem gwiazd
I każdy ślad
naszych stop
pozostał w wiecznej skibie
Za parę lat
tygodni
może dni
w bezsenną noc
przypomnie Ci
wiersz mój
ten
zaczęty
jedyną spośród wielu
chwil
wiersz piękny
rozpoczęty
KOCHAM
wiesz
dopisałam w nim:
zapomnieć chcę!
Na zawsze.
I spać spokojnie w taką noc
jak tamta
taką jasną!
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating