****
i za Ciebie ..
życie moje po stokroć oddam ukochana
prosto w śmierć goniąc
i każdy problem i zmartwienie Twoje
moją jest codziennością
cudowną jak nigdy bo z Tobą
tleniąc się w uśmiechach Twoich błogich
od początku..
od tej stacji śnieżno białej
od pocałunku pierwszego który po brzeg wstydem oblał Cie..
tak jak moje z bliska spojrzenie
pozbawiało Cie sił
oddając się mi po kraje
dalej i dalej
i tysięczną noc naszą której nie doszliśmy jeszcze czy Ty moją nadal będziesz ?
przelewając mnie
i pościel naszą Twoją wuyzdaną sexualnością
i grzechu nauczylaś mnie pełne znaczenie
gdy spojrzeniem Twoim
najmilszym mi rozlałaś kielich pełny uniesień i lat tonąc wspomieniem Twojej łzy głośnej i mojej łzy głębokiej..
powiedz..
czy Ty w ogóle wiesz co ja widzę
gdy na Ciebie patrzę i czy wiesz że..
za Twoje zdrowie bezpieczeństwo szczęście Twoje ponad raj i za uśmiech który aniołom skradłaś życie swoje oddam?
bo życie zaczyna się tam gdzie jesteś Ty
po za tym
innego nie widzę nic..
i oblewając winem naszych łkań
ciało Twoje po calu cal..
chciałbym poznać coś czego wcześniej
nie było dane nam
na Twoim skrzydle utkać..
życie moje po stokroć oddam ukochana
prosto w śmierć goniąc
i każdy problem i zmartwienie Twoje
moją jest codziennością
cudowną jak nigdy bo z Tobą
tleniąc się w uśmiechach Twoich błogich
od początku..
od tej stacji śnieżno białej
od pocałunku pierwszego który po brzeg wstydem oblał Cie..
tak jak moje z bliska spojrzenie
pozbawiało Cie sił
oddając się mi po kraje
dalej i dalej
i tysięczną noc naszą której nie doszliśmy jeszcze czy Ty moją nadal będziesz ?
przelewając mnie
i pościel naszą Twoją wuyzdaną sexualnością
i grzechu nauczylaś mnie pełne znaczenie
gdy spojrzeniem Twoim
najmilszym mi rozlałaś kielich pełny uniesień i lat tonąc wspomieniem Twojej łzy głośnej i mojej łzy głębokiej..
powiedz..
czy Ty w ogóle wiesz co ja widzę
gdy na Ciebie patrzę i czy wiesz że..
za Twoje zdrowie bezpieczeństwo szczęście Twoje ponad raj i za uśmiech który aniołom skradłaś życie swoje oddam?
bo życie zaczyna się tam gdzie jesteś Ty
po za tym
innego nie widzę nic..
i oblewając winem naszych łkań
ciało Twoje po calu cal..
chciałbym poznać coś czego wcześniej
nie było dane nam
na Twoim skrzydle utkać..
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating