Karmienie łabędzi
Świeci miękko la luna wśród trzciny,
zmrok różowy szybuje jaskółką,
chociaż wilgoć i kłują jeżyny,
ja przykucam z nadzieją i... bułką.
Przyszłam, aby zobaczyć łabędzie,
tudzież czaple (też ładne, choć siwe),
i jedyne co miałam na względzie,
to móc ptactwo pokarmić pieczywem.
Cisza wokół, (a jakże) - jak makiem.
Zmrok się łasi jak kot na przyczółkach,
wieczór zawisł nad głową okrakiem,
a tu nic. Tylko ja i ta bułka!
Ptactwo wodne olewa mnie z góry,
ziąb przeszywa, a w trawie wiatr plumka.
Już rozsnuwam scenariusz ponury,
no bo tkwię jak ten kloc. (Ja i bułka!)
Brak łabędzia doskwiera jak krosta,
ściska żal, niczym w gardle gugułka,
ja samotnie zasysam swą rozpacz,
(wilgoć rosy zasysa też bułka).
Ściskam w dłoni mój wyrób z piekarni,
łabędź gdzieś tam rechocze nieczuły,
gwiazdy świecą jak miejskie latarnie.
Łykam łzy.
Z łzami kęs mokrej buły...
RC 22.01.14
Kuki zainspirował :)
zmrok różowy szybuje jaskółką,
chociaż wilgoć i kłują jeżyny,
ja przykucam z nadzieją i... bułką.
Przyszłam, aby zobaczyć łabędzie,
tudzież czaple (też ładne, choć siwe),
i jedyne co miałam na względzie,
to móc ptactwo pokarmić pieczywem.
Cisza wokół, (a jakże) - jak makiem.
Zmrok się łasi jak kot na przyczółkach,
wieczór zawisł nad głową okrakiem,
a tu nic. Tylko ja i ta bułka!
Ptactwo wodne olewa mnie z góry,
ziąb przeszywa, a w trawie wiatr plumka.
Już rozsnuwam scenariusz ponury,
no bo tkwię jak ten kloc. (Ja i bułka!)
Brak łabędzia doskwiera jak krosta,
ściska żal, niczym w gardle gugułka,
ja samotnie zasysam swą rozpacz,
(wilgoć rosy zasysa też bułka).
Ściskam w dłoni mój wyrób z piekarni,
łabędź gdzieś tam rechocze nieczuły,
gwiazdy świecą jak miejskie latarnie.
Łykam łzy.
Z łzami kęs mokrej buły...
RC 22.01.14
Kuki zainspirował :)
My rating
My rating
My rating
@Kochani
Dziekuje za mile slowa i ciesze sie, ze sie podoba :)Pozdrawiam wszystkich serdzecznie :)
Moja ocena
Ja jak Waldemar , no i ta gugułka.Równie pyszna jak bułka.
My rating
My rating
Moja ocena
piękny :))...
Świetny wiersz Renato!My rating
My rating
Renia...
zostaw ją do mielonych.świetny :)
My rating
My rating
Mój komentarz
Aby zrobić ze zwykłej bułki tak wspaniały literacki kąsek, to trzeba być Artystą przez duże A. Ileż tu pięknych i zapomnianych słów, ułożonych w wesołe i ironiczne wersy. Z wielką radością przeczytałem pięć razy bo cztery było mi za mało. Nie mogę wyjść z zachwytu.