Tryl
Uczyłem się uderzać w werble
W ogrodzie wybiłem ze snu niebo
Od tego czasu czerwone i krzyk
wszystko, co na górze zamieniło się
w niebieskie i spokojne
Chodźcie do ogrodu
bijcie w bębny
Gdy wasza krew tnie
Nie musicie się niczego obawiać
W ogrodzie wybiłem ze snu niebo
Od tego czasu czerwone i krzyk
wszystko, co na górze zamieniło się
w niebieskie i spokojne
Chodźcie do ogrodu
bijcie w bębny
Gdy wasza krew tnie
Nie musicie się niczego obawiać
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating