(IPOGS, Freestyle) Moda na wenflony
w głębinę ciszy wnika moja dusza
martwą jest każda chwila co zniewala i wzrusza
pustym korytarzem dochodzę do placu rozłąki
wokół pachnie majem śpiewają skowronki
coś zaczyna zanim coś się skończy
za oknem głęboko oddycha stara w parku lipa
pozwól mi Panie na chwilę jeszcze się zatrzymać
w moim sercu jeszcze jest miejsce na miłość
dziękuje ci życie że mnie chcesz zatrzymać
martwą jest każda chwila co zniewala i wzrusza
pustym korytarzem dochodzę do placu rozłąki
wokół pachnie majem śpiewają skowronki
coś zaczyna zanim coś się skończy
za oknem głęboko oddycha stara w parku lipa
pozwól mi Panie na chwilę jeszcze się zatrzymać
w moim sercu jeszcze jest miejsce na miłość
dziękuje ci życie że mnie chcesz zatrzymać
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating