kolory życia... (i nie tylko)
dostałem od życia paletę barw
masz moje dziecię maluj swój świat
niewinnie od białego zacząłem
i nieporadnie coś tam bazgrałem
potem zielony błękit i róż
wreszcie młodzieńcem stałem się już
nadeszła pora się zakochałem
miłość czerwonym namalowałem
życie płynęło ja dojrzewałem
coraz ciemniejszych barw używałem
nadal by życia tak nie zapeszać
zacząłem farby przezornie mieszać
mając świadomość że przyjdzie starość
trzeba by dobrać porządną szarą
oj życie życie marne'ś ty marne
aż nie chcę myśleć o farbie czarnej
masz moje dziecię maluj swój świat
niewinnie od białego zacząłem
i nieporadnie coś tam bazgrałem
potem zielony błękit i róż
wreszcie młodzieńcem stałem się już
nadeszła pora się zakochałem
miłość czerwonym namalowałem
życie płynęło ja dojrzewałem
coraz ciemniejszych barw używałem
nadal by życia tak nie zapeszać
zacząłem farby przezornie mieszać
mając świadomość że przyjdzie starość
trzeba by dobrać porządną szarą
oj życie życie marne'ś ty marne
aż nie chcę myśleć o farbie czarnej
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Bardzo dobre i do zarapowania.My rating
My rating
My rating