Krocza i zbierają
Kroczą i zbierają
Widzę wyginane ulice,
One na rozdrożach maskują
Podróżujących pieszo
I duszą złość na poboczach.
Oni jednak kroczą i zbierają
Plon mokrych ulic i krzywych
Krawężników podeptanych
I oplutych śliną pełną pty -aliny.
Spróbuję zastosować prostownice
Rozgrzaną do czerwoności - ona to
zagięcie wyproś- ci, na przekór
Skrzywionej mimice i zamontuje
W ziemi znak - Stop- informującą tablice./alboż/
Widzę wyginane ulice,
One na rozdrożach maskują
Podróżujących pieszo
I duszą złość na poboczach.
Oni jednak kroczą i zbierają
Plon mokrych ulic i krzywych
Krawężników podeptanych
I oplutych śliną pełną pty -aliny.
Spróbuję zastosować prostownice
Rozgrzaną do czerwoności - ona to
zagięcie wyproś- ci, na przekór
Skrzywionej mimice i zamontuje
W ziemi znak - Stop- informującą tablice./alboż/
do mroźny
ale szanowny kolego ja to zrobiłam z premedytacją... w innym razie nie byłoby ci tak wesoło ..hehe.. doskonale wiem co ci po głowie chodziło:)
Zmieniłbym tytuł, a raczej poprawił. I nie to, żeby był nietrafiony. Mnie trafił prosto pierś (uhahałem się). :) PozdrawiamMy rating
My rating
My rating