(IPOGS, Freestyle) nieczysta gra
poplątały mi się ścieżki do od domu za górą
słońce drogi mi nie podświetla schowało się za chmurą
swoją grę podstępna los przewrotny ze mną toczy
już dniowi nie ufam rzadko ludziom patrzę w oczy
choć tak fatwo czasem szczęście własne przeoczyć
a noc jak szuler z czarną opaską na niebie
rozdając znaczone karty
udaje że wciąż wierzy we mnie
słońce drogi mi nie podświetla schowało się za chmurą
swoją grę podstępna los przewrotny ze mną toczy
już dniowi nie ufam rzadko ludziom patrzę w oczy
choć tak fatwo czasem szczęście własne przeoczyć
a noc jak szuler z czarną opaską na niebie
rozdając znaczone karty
udaje że wciąż wierzy we mnie
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating