obok kolorowej sukienki

author:  Zbigniew Budek
5.0/5 | 8


drut zagięty na końcu
błyszczący metal
w złotych rękach mamy

szare nici nie dają cienia
modlitwa i
troskliwe sukienki
w szydełku odczuwają wzruszenie
mieszania farby poezji haftowanej
na kilkunastu ścianach
wydobywały się tkane oczy
w wersach niemrawe ramki
udają skrzydła bardów
dlatego nikt tu nie umiera
nic tu nie jest wirtualne
tylko arkusiki na kwiecistym obrusie półżywe
obok fusy wysuszone
po wróżbach



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

Moja ocena

"na kilkunastu ścianach"?
tu najbardziej mnie zaszydełkowało
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

@Andrzej Malawski

Ja też nie lubię w wierszach przymiotników, tym bardziej, gdy nie można nimi malować otoczenia rekwizytów.
Po prostu, odrzucam tekst, jako niepotrzebny, - w końcu nie wszystko musimy rozumieć.

Miłej niedzieli

My rating

My rating:  

Dam ocenę i kom.

fajnie wciągnęła mnie pierwsza strofka;) podobało mi sie to takie niecodzienne;)) zaraz sobie pomyślałem jak można pisac wiersz 18 miesiecy, czytałem ostatnio o wierszu który pan przez tyle pisał i tak go nie znalazłem;) dużo0 tego, dalej Szare nici nie dają cienia, tak ładnie ale nie czytelniebo ja nie wiem o jakie nici chodzi, i może lepiej żeby tak zostało, wiersz na plus, co da sie zauważyć;) pozdrawiam
My rating:  

My rating

My rating:  
20.12.2013,  Malwina