Święta tamtej dziewczynki

5.0/5 | 6


oddam wszystkie rarytasy za Święta tamtej dziewczynki
choć ciężkie to były czasy marzeniem zaś mandarynki
wierzyłam w niebieskie migdały dlaczego do dzisiaj nie wiem
fantazja nie próżnowała myślałam że rosną na drzewie

zbierałam z zapałem sreberka z czekolady takie błyszczące
w nich lśniła moja sukienka świeciły jak gwiazdy i słońce
na Mikołaja cierpliwie czekałam i Pana z siwą brodą dary
wierzyłam że ze mną zostanie z nim jego ubranie do pary

kochałam tą chwilkę drogą północy oczekując z przejęciem
gdy ludzie rozmawiać mogą ze swoim wiernym zwierzęciem
zasypiałam przy swojej choince kolędą cichą ukołysana
a jeszcze mnie tyle atrakcji czekało od samego rana

kochałam magiczne chwile co roztaczały swój czar niezwykły
tamte lata jak barwne motyle powracają i nigdy nie znikły
oddam dziś wszystko co mam za Święta tamtej dziewczynki
wciąż jestem daleko tam myślami gdy przesypuję rodzynki

L.Mróz-Cieślik



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
13.12.2013,  kate

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
13.12.2013,  A.L.

My rating

My rating: