freddie
przy nevermore tracę czujność
odpływam
kotwica na maszt
nie mam wspomnień z nevermore
możliwe, że pierwszy raz
freddie zesłał mnie na the path of nevermore
kiedy piłam ósmy kieliszek likieru miętowego
i jadłam pączka z lukrem
ale to mogą być spreparowane retrospekcje
odpływam
kotwica na maszt
nie mam wspomnień z nevermore
możliwe, że pierwszy raz
freddie zesłał mnie na the path of nevermore
kiedy piłam ósmy kieliszek likieru miętowego
i jadłam pączka z lukrem
ale to mogą być spreparowane retrospekcje
...
przy smętnych piosenkach trzeba być mężczyzną, się skupić-nie płakać;)My rating
Moja ocena
nie daj Panie Boże jakby z masztu ta kotwica spadłaMoja ocena
To duża przenośnia,"kotwica na maszt"- ale po tylu kieliszkach! Pozdrawiam
My rating
My rating