ten wielki ciężar, ale nie do zważenia
W nieostrym pejzażu trochę
w takim holenderskim spojrzeniu
oczekującym zimy
zastanawiam się jak ogarnąć
deszczem zmarznięty dzień
i pocieszyć jarzębinę mokrą od łez,
które drążą jej duchowe malarskie wnętrze
nietknięte pędzle, wyschnięta farba
otwarte szufladki pełne zdjęć,
kłębiące się myśli na płótnach
i wirujący świat z uciekającym czasem
i ten wielki ciężar, ale nie do zważenia,
bo swoich owoców się nie waży
tylko miłuje od początku do końca,
aby zapuściły własne korzenie
jakże musi być pocięta ta mowa,
która nie daje oddechu i rozsadza ciszę
błąkającą się po pustawych polach
i wysokich oszronionych trawach
martwię się obecną a jeszcze bardziej przyszłą
chwilą - jeszcze nienapisaną ani literami ani nutami,
chór jeszcze milczy, słychać tylko skrzypki i bicie serca.
w takim holenderskim spojrzeniu
oczekującym zimy
zastanawiam się jak ogarnąć
deszczem zmarznięty dzień
i pocieszyć jarzębinę mokrą od łez,
które drążą jej duchowe malarskie wnętrze
nietknięte pędzle, wyschnięta farba
otwarte szufladki pełne zdjęć,
kłębiące się myśli na płótnach
i wirujący świat z uciekającym czasem
i ten wielki ciężar, ale nie do zważenia,
bo swoich owoców się nie waży
tylko miłuje od początku do końca,
aby zapuściły własne korzenie
jakże musi być pocięta ta mowa,
która nie daje oddechu i rozsadza ciszę
błąkającą się po pustawych polach
i wysokich oszronionych trawach
martwię się obecną a jeszcze bardziej przyszłą
chwilą - jeszcze nienapisaną ani literami ani nutami,
chór jeszcze milczy, słychać tylko skrzypki i bicie serca.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Piękny obraz. PozdrawiamMy rating