Ostatnia deska rachunku

author:  Andrzej Malawski
5.0/5 | 3


słowo, niechybnie się ugnie
przed ostatnim spojrzeniem
naporem przestrzeni wdychanej do źrenic

Zostań, nim przeleci chwila
tak gładko wychodzi mi podanie ręki
Tak często bym musiał też puszczać:
Chybione rozterki, nietrafione wnioski
celowe pytania, wyjątki z pomyłek
ubytki w wspomnieniach, inne zagadnienia
które tak ciężko załatać, wypełnić te braki
choć tobą.

Kto załatwi czas i za jaką cenę?
Tą chwilę bez wyjątku
ten dzień bez pamięci
ten rok czystych złudzeń.

tyle wspomnień zabitych deskami
do których ty nie dochodzisz
co najwyżej brzemienne skupienie
z ojca koncentracji, matki, wydumania.
Dla przyjaciół domysły
a tak same kłamstwa.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
29.11.2013,  mroźny

My rating

My rating:  

My rating

My rating: