Spragnieni

author:  renee
5.0/5 | 9


Uwikłani
w niemożność
bez wyjścia

wolą iść boso

Pogmatwani
z braku
prze myślenia

ślepi losem ciskani

Wybrakowani
kochankowie
zrzucają pancerz

trawi ich głód miłości

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  
29.11.2013,  mroźny

@

Marku co mam mówić...
za dobrze mnie znasz ;-)
28.11.2013,  renee

@

Marku, wow, klimaciki, istotnie :)
28.11.2013,  Malwina

@

Reniu, nie ma sprawy,
ach ten Marek, choćby Cię nie znał :)))
28.11.2013,  Malwina

My rating

My rating:  
27.11.2013,  airam

My rating

My rating:  

@

Ani przez moment nie wątpię. Natomiast; kochankowie zrzucają pancerz...
przypomniał mi mój wiersz pt:
Pierwsza podróż

Ostatni bastion wstydu
został porzucony
Pancerne okrywy legły
na grzesznym złomowisku
Podróż w nieznane rozpoczęta
Podobno szczęśliwa to chwila
gdy ktoś silną dłonią
ujmuje uzdę
mych ust

Jakoś tak w klimatach podobnie
Pozdrawiam

Marku

ja naprawdę jestem
wyjątkowo spokojną kobietą.... ;-(((
rzucam się tylko pisząc ;-)
27.11.2013,  renee

Malwino

dziękuję :-)
27.11.2013,  renee

Moja ocena

Tu przyłaczam sie do Malwiny i patrzĘ do góry czy aby nie leci na głowę betonowy bloczek, a tajemniczy głos Reni mówi:NIESPODZIANKA.
:-))
My rating:  

Moja ocena

tak szczerze Reniu nie przekonują mnie te przerywniki
niczego nie zmieniają w odbiorze, a wizualnie coś
przeszkadza
co innego gdyby w tych kawałkach przerywanych były wyrazy dwuznaczeniowe
bo wiersz super :))))))))))
My rating:  
27.11.2013,  Malwina

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
26.11.2013,  A.L.

Moja ocena

Nie mam zdania ,które mogłoby okreslić,to co czuję ,czytając Twoje wiersze Reni...
Pozdrawiam
Agata
My rating: