ULUBIONY TRZY… KROPEK
KRZYSZTOF றARIA SZARSZEWSKI
…………………………………………………
ULUBIONY TRZY… KROPEK
Przy niecierpliwym kamieniu
Otulonym liśćmi przez wiatr
Ta droga się jeszcze nie kończy ?
Więc pójść mi nią trzeba dalej
Choć już niedługą, wśród wielu
Zabiorę tylko cierpliwe lustro
Z menażerii całej
I pod niebem pogodnym
Patrzeć będę tak długo
Aż przestanę ulegać
…Wspomnieniu
Wysiadując samotnie nad stawem
Ostatni na końcu wiersza
Mój ulubiony trzykropek
Ostatecznie tego wieczoru postawię
I zapisaną stronicę życia
Bezszelestnie przerzucę
Bogatszy o słowa nocy
W pajęczyny świtem wybujałe
I zimnych gwiazd kaskadami
Łez skrzących diamentami
… Oprawię
Tam gdzie wiersze wierszom
Jak zmęczeni kochankowie
O wchodzie Słońca
W ogrodzie minionych myśli
Patrzą w niewyspane oczy
Gdzie czas tylko się pyszni
Trybem niedokonanym
Purpurą głęboką i złotem
Pora już tęsknić… jeśli
Twojej nieobecności
Jutro będzie jakby trochę
… Mniej
Powązki ………………………………………… O1. 11. '13
…………………………………………………
ULUBIONY TRZY… KROPEK
Przy niecierpliwym kamieniu
Otulonym liśćmi przez wiatr
Ta droga się jeszcze nie kończy ?
Więc pójść mi nią trzeba dalej
Choć już niedługą, wśród wielu
Zabiorę tylko cierpliwe lustro
Z menażerii całej
I pod niebem pogodnym
Patrzeć będę tak długo
Aż przestanę ulegać
…Wspomnieniu
Wysiadując samotnie nad stawem
Ostatni na końcu wiersza
Mój ulubiony trzykropek
Ostatecznie tego wieczoru postawię
I zapisaną stronicę życia
Bezszelestnie przerzucę
Bogatszy o słowa nocy
W pajęczyny świtem wybujałe
I zimnych gwiazd kaskadami
Łez skrzących diamentami
… Oprawię
Tam gdzie wiersze wierszom
Jak zmęczeni kochankowie
O wchodzie Słońca
W ogrodzie minionych myśli
Patrzą w niewyspane oczy
Gdzie czas tylko się pyszni
Trybem niedokonanym
Purpurą głęboką i złotem
Pora już tęsknić… jeśli
Twojej nieobecności
Jutro będzie jakby trochę
… Mniej
Powązki ………………………………………… O1. 11. '13
My rating
My rating
Moja ocena
Aż dreszcz mnie przeszył...Pozdrawiam z ulubionynym trzykropkiem
Agata
My rating