światłoczułość
/stany nieustalone/
niewyraźny przekaz
zakłócam poranną kawą
morzem kaw
tak czy inaczej
kadr ten sam
szczegółów brak
za ciężki tryb
na chłopski rozum
Słońce gdzieś uchodzi
na dalszy plan
niedosyt światła
w palecie barw
ginie na dnie
fotodepresji sferycznych ścian
/efekt uboczny
niedrożności układów/
kończy się tlen
zalegają złogi
kofeiną przetykam przełyk
i chociaż braki w receptorach
pragnę nadal światła
o wiele więcej
niż mam
niewyraźny przekaz
zakłócam poranną kawą
morzem kaw
tak czy inaczej
kadr ten sam
szczegółów brak
za ciężki tryb
na chłopski rozum
Słońce gdzieś uchodzi
na dalszy plan
niedosyt światła
w palecie barw
ginie na dnie
fotodepresji sferycznych ścian
/efekt uboczny
niedrożności układów/
kończy się tlen
zalegają złogi
kofeiną przetykam przełyk
i chociaż braki w receptorach
pragnę nadal światła
o wiele więcej
niż mam
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
:)
Dziękuję za uwagę. Faktycznie z tą śmiercią na czarno za bardzo zadżumione, znaczy się zaplątane. Z czarnymi out.Pozdrawiam
My rating
Moja ocena
Świetny wiersz, ale wyrzucilabym tą czarna śmierć i ta czarna rozpacz.Ale to tylko moje zdanie. Pozdrawiam !