??
a teraz co powiesz ukochana?
już nie ma Cie tyle czasu
w telefonie ostał się kurz tęsknie wiesz?
nie piszesz nic
niech ktoś powie że Ty żyjesz?
na Boga błagam
niech ktoś zadzwoni powie
tak nic jej nie jest
bo oszaleje
z emocji zostałem skroplony
i wiesz co?
właśnie u mnie pada deszcz
czerwony..
żyjesz? tylko to chcę wiedzieć..
czy Ty oddychasz
najukochańsza
spisałem wierszy setkę
mogę nadal cierpieć tylko niech ktoś przyjdzie
i powie że istniejesz..
chyba na nowo zakochałem się w płaczu
ona musi żyć
inaczej mojej krwii spłynie całe morze
słyszę jak cierpi
niech jej ktoś pomoże
tak bardzo kocham ją
Jezu TAK BARDZO..
już nie mówi mi dobranoc
szczęściarzem byłbym wielkim szczęściarzem gdybym jeszcze raz głos jej usłyszał
tak niesamowicie kojąco piękny
pamiętam jak się uśmiechała
niczego piękniejszego ujrzeć nie można
bez niej umieram
bez niej zgasła najjaśniejsza gwiazda
a na imie miała..
" nie wasza sprawa "
boli Cie coś ? jak czujesz się
w ramionach Twych krucho jak ja?
tak krucho jak teraz ja?
ciekawe czy poczuje jeszcze splot Twoich dłoni
może kiedyś ujrze Cie we śnie
lecz jak gdy sypiać zapomniałem ..
kocham Cie zawsze kochałem..
tego wiesz
nie zapomniałem
gdy przytuliłaś mnie
w pierwszym naszym spotkaniu białym
już nie ma Cie tyle czasu
w telefonie ostał się kurz tęsknie wiesz?
nie piszesz nic
niech ktoś powie że Ty żyjesz?
na Boga błagam
niech ktoś zadzwoni powie
tak nic jej nie jest
bo oszaleje
z emocji zostałem skroplony
i wiesz co?
właśnie u mnie pada deszcz
czerwony..
żyjesz? tylko to chcę wiedzieć..
czy Ty oddychasz
najukochańsza
spisałem wierszy setkę
mogę nadal cierpieć tylko niech ktoś przyjdzie
i powie że istniejesz..
chyba na nowo zakochałem się w płaczu
ona musi żyć
inaczej mojej krwii spłynie całe morze
słyszę jak cierpi
niech jej ktoś pomoże
tak bardzo kocham ją
Jezu TAK BARDZO..
już nie mówi mi dobranoc
szczęściarzem byłbym wielkim szczęściarzem gdybym jeszcze raz głos jej usłyszał
tak niesamowicie kojąco piękny
pamiętam jak się uśmiechała
niczego piękniejszego ujrzeć nie można
bez niej umieram
bez niej zgasła najjaśniejsza gwiazda
a na imie miała..
" nie wasza sprawa "
boli Cie coś ? jak czujesz się
w ramionach Twych krucho jak ja?
tak krucho jak teraz ja?
ciekawe czy poczuje jeszcze splot Twoich dłoni
może kiedyś ujrze Cie we śnie
lecz jak gdy sypiać zapomniałem ..
kocham Cie zawsze kochałem..
tego wiesz
nie zapomniałem
gdy przytuliłaś mnie
w pierwszym naszym spotkaniu białym
Mało w tym wierszu...
...wiersza Arkadio i... to chyba czyni go w moich oczach jeszcze ciekawszym :)Jak kilka razy pisałam na tym portalu, nie uczyłam się nigdy pisania... Wersy, strofy, inwersje... Bałam się, że skupiona na tych "wyznacznikach" zagubię szczerość pisania, jego prostotę i przekaz. (z szacunkiem jednak do tych, którzy to czynią, wciąż się rozwijając i pisząc pięknie - ja z obawy świadomie nie poddałam się temu).
Wracając do wiersza... czytam Twój czwarty. Zamierzony cel. Nie można wszystkich Twoich wierszy przeczytać w chwilę... Trzeba odpowiedniego czasu żeby to "poczuć". Z każdego słowa bije niesamowita wręcz tęsknota. Maksimum uczuć. Szczególnie troska i... chyba trochę rezygnacji.
Autor godzi się na wszystko - na tęsknotę i życie osobno - w zamian za jedną informację... O tym, że Ona gdzieś tam jednak jest. Ależ się rozpisałam, pozdrawiam ;)
...
zaniemówiłam...My rating
My rating
My rating
Współodczucie
Tak bardzo, teraz, wyjąłeś mi z ust słowa.Moja ocena
Kaskada gorących uczuć...pozdrawiam Sven.My rating