O krok

O krok zamknięte usta
zwinięty obraz rzeczy
kierunek zdradzi cele
i wyjdzie tu naprzeciw

wyjęty przymus z garści
co w szansie tak zastyga
intryga łudzi instynkt
i w nim się też zatrzyma

już nawet się rozglądnie
podpowie, lub oszuka
to jak się umie tylko
gdy tylko się posłucha

rzecz jasna też usycha
gdy się jej wodę kradnie
gdy nagle się zatrzyma
czy wtedy będzie ładnie?

Tak barwnie kolorowo
jak chęć co zyski łamie
wprowadza tylko w obieg
nie oszlifowany zamęt

a cisza tak przebiegła
przedrze się zawsze
odsłoni też niechybnie
te sprawy co ciekawsze