Smutnym wzrokiem
Smutnym wzrokiem
"...To, że milczę, nie znaczy,
że nie mam nic do powiedzenia...".
Spoglądam smutnym wzrokiem
w przyszłość, znaki czasu
mówią za siebie
podniesionym głosem.
Matematyczną równość
dawno zastąpiono znakiem
mniej lub więcej, o zera
wciąż trwa zaciekła wojna
w białych rękawiczkach.
Krasomówców nagradzają
gromkie brawa, noworoczne
sztuczne ognie skupiają
tłumy - nie zauważyłam,
by cudowne dzieła Stwórcy
ktokolwiek nagradzał oklaskami.
Pod dywanami zamieszkała
sponiewierana prawda.
Dziękuję Bogu za słabnący
wzrok - rozkwitająca
nowa Sodoma budzi
wstręt i obrzydzenie.
Rynsztokowe wzorce
przyprawiają gwiazdozbiór
w kompleksy - im więcej,
tym ciemniej.
I jak tu nie kochać
zwierząt - na człowieku
coraz częściej się potykam.
czarnulka1953
06. 11. 2013
"...To, że milczę, nie znaczy,
że nie mam nic do powiedzenia...".
Spoglądam smutnym wzrokiem
w przyszłość, znaki czasu
mówią za siebie
podniesionym głosem.
Matematyczną równość
dawno zastąpiono znakiem
mniej lub więcej, o zera
wciąż trwa zaciekła wojna
w białych rękawiczkach.
Krasomówców nagradzają
gromkie brawa, noworoczne
sztuczne ognie skupiają
tłumy - nie zauważyłam,
by cudowne dzieła Stwórcy
ktokolwiek nagradzał oklaskami.
Pod dywanami zamieszkała
sponiewierana prawda.
Dziękuję Bogu za słabnący
wzrok - rozkwitająca
nowa Sodoma budzi
wstręt i obrzydzenie.
Rynsztokowe wzorce
przyprawiają gwiazdozbiór
w kompleksy - im więcej,
tym ciemniej.
I jak tu nie kochać
zwierząt - na człowieku
coraz częściej się potykam.
czarnulka1953
06. 11. 2013
My rating
My rating
My rating