O błąkana
Łzy z oczu
rozdarta sukienka
stopy kaleczone
biegnij wariatko biegnij
uciekaj jak najdalej stąd
Pustka trąci
sino nagie ciało
pluje samotnością
udręczona szalona dręczona
tu nikt nic ci już nie pomoże
Strzępy z serca
włosy powyrywane
wyje dusza
rozdarta sukienka
stopy kaleczone
biegnij wariatko biegnij
uciekaj jak najdalej stąd
Pustka trąci
sino nagie ciało
pluje samotnością
udręczona szalona dręczona
tu nikt nic ci już nie pomoże
Strzępy z serca
włosy powyrywane
wyje dusza
My rating
My rating
My rating
@
tak mi się ostatnio jakoś porobiło...Zauważyłem...
...że to już drugi wiersz w takim tonie ostatnio.Nie mogę się odnieść do takich emocji które są na granicy władzy nad słowem.
My rating
My rating