Jest mi zimno
Listopad całunem
okrył duszę.
Chłodem dotyka ciało
i myśli.
Leżę bez ruchu,
paraliż rąk i nóg
niczym zastygłe
skrzydła ptaka,
któremu zamilkł
wewnętrzny kompas.
Leżę i czekam,
wiem - nie przyjdziesz.
Czuję gęstniejące
w gardle wołanie.
Niewidzialne jak
bańka mydlana.
Nie pęka
rozrasta się.
Dotykam jej niemal
każdym zmysłem.
Ból, znikam,
nie ma mnie...
(A.M.K.) 03 listopada 2013
okrył duszę.
Chłodem dotyka ciało
i myśli.
Leżę bez ruchu,
paraliż rąk i nóg
niczym zastygłe
skrzydła ptaka,
któremu zamilkł
wewnętrzny kompas.
Leżę i czekam,
wiem - nie przyjdziesz.
Czuję gęstniejące
w gardle wołanie.
Niewidzialne jak
bańka mydlana.
Nie pęka
rozrasta się.
Dotykam jej niemal
każdym zmysłem.
Ból, znikam,
nie ma mnie...
(A.M.K.) 03 listopada 2013
My rating
My rating
My rating
My rating