z Tobą..
Bo wiesz z Tobą..
z Tobą zdala od świata
jak w niebie było mi.. może nam?
gdy tak lekko dotykałaś mnie
głośno brzmiałem
swoim uczuciem
naszym blaskiem była ulica jedna
małe mieszkanko
te najpiękniejsze moje niebo
nie zabieraj mi go
nie możesz
gdyż zbyt dużo ze mnie weźmiesz
walizki pełne wspomień i lat
czym żył ja będę
pomyślałaś ? czy może wiesz że
całością jesteś moją
wbrew światu i cierpieniu
ja za Tobą podążałem
w ciemno
sama przecież wiesz
nie bałem się
kolejnych naszych dni i nocy
gdy drżał we mnie cały wszechświat
wszechmocą Twoich oczu bliskich
tak tęsknie za tym
niebem moim prywatnym
bo jak patrzyłaś
nie czułem głodu ni grawitacji
byłem całkowicie bezbronny
Twoim spojrzeniem owinięty
niesamowitą mocą
brzmiał wzrok Twój
jak niebo
które napisałaś mi..
z Tobą zdala od świata
jak w niebie było mi.. może nam?
gdy tak lekko dotykałaś mnie
głośno brzmiałem
swoim uczuciem
naszym blaskiem była ulica jedna
małe mieszkanko
te najpiękniejsze moje niebo
nie zabieraj mi go
nie możesz
gdyż zbyt dużo ze mnie weźmiesz
walizki pełne wspomień i lat
czym żył ja będę
pomyślałaś ? czy może wiesz że
całością jesteś moją
wbrew światu i cierpieniu
ja za Tobą podążałem
w ciemno
sama przecież wiesz
nie bałem się
kolejnych naszych dni i nocy
gdy drżał we mnie cały wszechświat
wszechmocą Twoich oczu bliskich
tak tęsknie za tym
niebem moim prywatnym
bo jak patrzyłaś
nie czułem głodu ni grawitacji
byłem całkowicie bezbronny
Twoim spojrzeniem owinięty
niesamowitą mocą
brzmiał wzrok Twój
jak niebo
które napisałaś mi..
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating