RETROSPEKCJE Z CIENI
KRZYSZTOF றARIA SZARSZEWSKI
………………………………………………………
CIENIE Z RETROSPEKCJI
RETROSPEKCJE Z CIENI
Cienie twarzy… wspomnienia we łzach
Wiązanki chryzantem i znicze
W onomatopejach obłoków nostalgii
Zderzenie wieczności z mgnieniem
… zaduma nad życiem
Cieni wyrokiem ono czy darem ?
Wiktorią czy białym sztandarem ?
Czarnych bezdroży gehenną zgłuszaną
Wierszy i ciszy krzykiem
… nie wiem - z wykrzyknikiem
Cieniu… czy słyszysz wołanie
Tych, których w bezruchu mgieł słyszę
Gdy wznoszą chrome ramiona
Bezcielesności feeriami lekkie
… ja dziś pustkę kołyszę
Cieniu… pozwól czas przeżyć lirycznie
Wypleść myśli… otulić zorzami
Dopóki chwilą trwam efemerycznie
Jestem katharsis bijącym sercem
… nie w retrospekcjach jeszcze ?
Toruń ……………………………………………… O1. 11. '13
………………………………………………………
CIENIE Z RETROSPEKCJI
RETROSPEKCJE Z CIENI
Cienie twarzy… wspomnienia we łzach
Wiązanki chryzantem i znicze
W onomatopejach obłoków nostalgii
Zderzenie wieczności z mgnieniem
… zaduma nad życiem
Cieni wyrokiem ono czy darem ?
Wiktorią czy białym sztandarem ?
Czarnych bezdroży gehenną zgłuszaną
Wierszy i ciszy krzykiem
… nie wiem - z wykrzyknikiem
Cieniu… czy słyszysz wołanie
Tych, których w bezruchu mgieł słyszę
Gdy wznoszą chrome ramiona
Bezcielesności feeriami lekkie
… ja dziś pustkę kołyszę
Cieniu… pozwól czas przeżyć lirycznie
Wypleść myśli… otulić zorzami
Dopóki chwilą trwam efemerycznie
Jestem katharsis bijącym sercem
… nie w retrospekcjach jeszcze ?
Toruń ……………………………………………… O1. 11. '13
My rating
My rating
Moja ocena
....ciekawe i w swoim stylu,co bardzo szanuję.Pozdrawiam
Agata