Przedpola nicości

5.0/5 | 11


W rdzawych przestrzeniach jesieni
zadaszonych szarym dywanem chmur
jest archipelag skupienia
gdzie napotykamy cienie bliskich
i dalekich wspomnień postaci

Zagubionych w marmurowej
architekturze kamiennych krzyży
które są jak ropiejące wrzody
na czarnej porowatej
skórze ziemi

Z cmentarzami będącymi plamami
w pogodnym pejzażu codzienności
które co roku przyozdabiają się
w żółte pióropusze chryzantem
wyjaławiając z naszych myśli
smutek ocieplany gorącymi
promieniami zniczy

które usiłują nam przypominać
co tak naprawę się liczy

kiedy niebo milczy



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
03.11.2013,  Tymon Dan

Moja ocena

Pana słowa splecione w warkocz ,to balsam w który nie ma sposobu na zapomnienie
Pozdrawiam
Agata
My rating:  

My rating

My rating:  
02.11.2013,  mroźny

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
01.11.2013,  renee

My rating

My rating:  
01.11.2013,  A.L.

My rating

My rating:  
01.11.2013,  Arkadio

My rating

My rating:  
01.11.2013,  Sven

My rating

My rating:  
01.11.2013,  Malwina

My rating

My rating: