(IPOGS, Freestyle) Szanowny Panie ubezpieczenie

5.0/5 | 4


Usiłuje wykupić polisę na szczęście które często
bywa tylko imitacją jak tombak udający złoto
owijam się szczelnie ciepłym szalem złudzeń
woalka milczenia przysłania mi rzeczywiste obrazy
kiedy ubezwłasnowolniony przez podstępny los
staczam się na ścieżki obojętności zarastające szarością
zatrzymany w pół kroku zdania
uczę się oddzielać złudzenia od prawdy
z wyczerpanym limitem na wieczność



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
30.10.2013,  mroźny

My rating

My rating:  
30.10.2013,  A.L.

My rating

My rating:  
29.10.2013,  Asia Kula