Rodzicom
A u Was taki spokój
Całkiem nie z tego świata
Wokół szum, gwar i zgiełk
A tutaj cisza taka.
Litery na pomniku
Złote, coś tam głoszą
A Wam już wszystko jedno
Was inne moce niosą.
Płomyk w zniczu pełza
Leniwie, od niechcenia
Nie ma tu Waszych dusz
Nikogo tu nie ma.
Nawet kwiaty w wazonie
Takie bezszelestne
Zatrzymane w czasie
Chociaż żywe jeszcze.
Lecz ja tu zawsze przyjdę
Z kwiatami, ku pamięci
Może z obowiązku
Bo po to są dzieci.
I dlatego, że jestem
będę zapalać znicze
Kocham i nie zaponę
Dobranoc drodzy rodzice.
Całkiem nie z tego świata
Wokół szum, gwar i zgiełk
A tutaj cisza taka.
Litery na pomniku
Złote, coś tam głoszą
A Wam już wszystko jedno
Was inne moce niosą.
Płomyk w zniczu pełza
Leniwie, od niechcenia
Nie ma tu Waszych dusz
Nikogo tu nie ma.
Nawet kwiaty w wazonie
Takie bezszelestne
Zatrzymane w czasie
Chociaż żywe jeszcze.
Lecz ja tu zawsze przyjdę
Z kwiatami, ku pamięci
Może z obowiązku
Bo po to są dzieci.
I dlatego, że jestem
będę zapalać znicze
Kocham i nie zaponę
Dobranoc drodzy rodzice.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
nie jeden z nas Asiu przystanie przy tym wierszu.....dobrze napisany
My rating
My rating
My rating