prawa ziemskie
to jest ta chwila
głębokiego zachwiania
gdy słabnę
gdy słabniesz
wobec swojej żądzy
świadomie kreśląc linię demarkacyjną
za którą jak myślisz można choć na chwilę schować Boga
to jest to niebo
które wali się na głowę
za krok postawiony po swojemu
za decyzje które od wieków wypełniają świat słodką Krwią
to jest ta karność wobec sumienia
które znowu rozkazuje ci posprzątać
głębokiego zachwiania
gdy słabnę
gdy słabniesz
wobec swojej żądzy
świadomie kreśląc linię demarkacyjną
za którą jak myślisz można choć na chwilę schować Boga
to jest to niebo
które wali się na głowę
za krok postawiony po swojemu
za decyzje które od wieków wypełniają świat słodką Krwią
to jest ta karność wobec sumienia
które znowu rozkazuje ci posprzątać
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating