Nocturn
Tłukły się lustra,
nadzieja potłuczona – cała.
Grudniowym wieczorem pękło niebo
- dookoła noc się stała.
Iskry w oczach zamarły,
pokryte siwą mgłą.
Jak skrzydła smutnych aniołów
w niebieskich bramach – tkwią..
Umilkła muzyka, anieli nie dmą w trąby,
rzucili skrzypce w kąt.
Dusza gorejąca – zbladła i omdlała.
Świat zamarł, a dookoła noc się stała.
Odkryta tajemnica drżąca, bezbronna,
w alkowie odtąd łkała..
Prosząc,
by noc ta… nigdy nie nastała.
Dzień ostatni nadszedł odziany w grozy togę.
Ślepo odważył grzechy, nie pytał ich o drogę..
Wszak słyszał jak płakała…
Pax rzekł - z potrzaskanego nieba,
gdy dookoła, noc się działa…
(A.M.K.) 6 marca 2013
nadzieja potłuczona – cała.
Grudniowym wieczorem pękło niebo
- dookoła noc się stała.
Iskry w oczach zamarły,
pokryte siwą mgłą.
Jak skrzydła smutnych aniołów
w niebieskich bramach – tkwią..
Umilkła muzyka, anieli nie dmą w trąby,
rzucili skrzypce w kąt.
Dusza gorejąca – zbladła i omdlała.
Świat zamarł, a dookoła noc się stała.
Odkryta tajemnica drżąca, bezbronna,
w alkowie odtąd łkała..
Prosząc,
by noc ta… nigdy nie nastała.
Dzień ostatni nadszedł odziany w grozy togę.
Ślepo odważył grzechy, nie pytał ich o drogę..
Wszak słyszał jak płakała…
Pax rzekł - z potrzaskanego nieba,
gdy dookoła, noc się działa…
(A.M.K.) 6 marca 2013
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Powiew grozy...ale bardzo zaciekwił. Pozdr.SvenMoja ocena
Zainteresował mnie bardzo.