sam na sam
jesteś sobie mój mężu
ale jakby sam na sam
w domowego ogniska pieleszach
bo ja się mało tak przecież cieszę
tak w ogóle i do Ciebie
kiedyś nam było tak dobrze
powiedziałbyś: „jak w niebie”
ale kiedyś nie było tych dam
a wokół, gdy taka cisza
i ja jakby jestem cichsza
w moich myślach
upatruję przyszłości jak cudu
i jak deszczu wyczekuję zmroku
byś sobie mój mężu
mógł pobyć tak sam na sam
ale jakby sam na sam
w domowego ogniska pieleszach
bo ja się mało tak przecież cieszę
tak w ogóle i do Ciebie
kiedyś nam było tak dobrze
powiedziałbyś: „jak w niebie”
ale kiedyś nie było tych dam
a wokół, gdy taka cisza
i ja jakby jestem cichsza
w moich myślach
upatruję przyszłości jak cudu
i jak deszczu wyczekuję zmroku
byś sobie mój mężu
mógł pobyć tak sam na sam
My rating
My rating
My rating