Po twoim torsie
Weź mnie martwą zawlec
i wrzuć do jakiegoś dołu.
Nie osypuj nawet ziemią...
Już mnie nie zdepczą.
Moja krew cieknie po twoim torsie
miłosny morderco.
Brak refleksji, nie mówiąc o żalu.
Tak bezwzględność odbiera człowieczeństwo.
i wrzuć do jakiegoś dołu.
Nie osypuj nawet ziemią...
Już mnie nie zdepczą.
Moja krew cieknie po twoim torsie
miłosny morderco.
Brak refleksji, nie mówiąc o żalu.
Tak bezwzględność odbiera człowieczeństwo.
My rating
@
super... dramaturgia pierwsza klasa.. i powaga sytuacjiMy rating
My rating
Moja ocena
Chciałoby sie powiedzieć; piękny obrazek.Ale scena bardzo plastyczna.
My rating