chwile

author:  marakuja
5.0/5 | 10


już polubiłam to senne miasto
nowy dom ubrany w chillout
i świeżą farbę

po drugiej stronie ulicy
stoi zawsze ciepła piekarnia
siwy sąsiad tłumaczy ptaki

dobrze wskoczyć na chwilę
w szerokie trotuary
ale tylko chwilę
bez bólu komórek nerwowych
przy krawężnikach

można zakładać proste sukienki
i prosto nosić głowę
patrzeć w czyste niebo
i jeszcze czystych ludzi

nie czekać na nic
trwać i kontemplować
bolesne prawdy
ale o ile mniej

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
11.10.2013,  adam rem

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
10.10.2013,  A.L.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
10.10.2013,  Sven

My rating

My rating:  
10.10.2013,  mroźny

My rating

My rating:  
10.10.2013,  ParaNormal

My rating

My rating: