(IPOGS, Freestyle) nudzące się ciało
Wiatr targa za włosy rdzawe czupryny drzew
za zakrętami kolejnych godzin znikają
niepostrzeżenie sekundy odłamki czasu darowanego
nieśmiało zapuszczam się głąb czarnej plamy zmroku
starając się pozostawać w zgodzie z obowiązującymi
zmyślonymi prawdami oswojonych wartości
wilgotna kołdra jesieni pokrywa wspomnienia lata
wiotkie ciało bezwładnie zastyga w fotelu
ulegając podstępnym szeptom nocy ulega snu
pozostając na długo w błogiej hibernacji zmysłu
nie odczuwa pożądania twojej bliskości
za zakrętami kolejnych godzin znikają
niepostrzeżenie sekundy odłamki czasu darowanego
nieśmiało zapuszczam się głąb czarnej plamy zmroku
starając się pozostawać w zgodzie z obowiązującymi
zmyślonymi prawdami oswojonych wartości
wilgotna kołdra jesieni pokrywa wspomnienia lata
wiotkie ciało bezwładnie zastyga w fotelu
ulegając podstępnym szeptom nocy ulega snu
pozostając na długo w błogiej hibernacji zmysłu
nie odczuwa pożądania twojej bliskości
My rating
My rating
Moja ocena
...."wiotkie ciało zastygłe fotelu",przemówiło do mnie jak i cala reszta-zawoalowanaa woal,to przecież ciekawość,niewiadoma...Agata Cichoń-Janik