Do Anny
dotknęłaś stopą wielu krajobrazów
wśpiewałaś się w serca głosem twoich strun
zawsze byłaś szlachetna i pełna wiary
miałaś marzenia kochałaś słońce
Sorrento San Remo Paryż i Rzym
stało się to co los ci przeznaczył
echo pobladło i zgasło
szczęście zatopiłaś w cierpieniu
a sen o scenach śniłaś dalej
miłość i zawiść po cichu
przeglądały się w zwierciadle przemijania
niosły radość i ból
okręty życia i nadziei wiodły do portów wielu
aż nadszedł ten ostatni rejs do nieba
z kosmicznej mgły wyłaniasz się Eurydyko
dalej krążysz wokół Słońca
między Marsem a Jowiszem rozsypałaś słowa
"płyną gwiazdy jak stulecia ... "
wśpiewałaś się w serca głosem twoich strun
zawsze byłaś szlachetna i pełna wiary
miałaś marzenia kochałaś słońce
Sorrento San Remo Paryż i Rzym
stało się to co los ci przeznaczył
echo pobladło i zgasło
szczęście zatopiłaś w cierpieniu
a sen o scenach śniłaś dalej
miłość i zawiść po cichu
przeglądały się w zwierciadle przemijania
niosły radość i ból
okręty życia i nadziei wiodły do portów wielu
aż nadszedł ten ostatni rejs do nieba
z kosmicznej mgły wyłaniasz się Eurydyko
dalej krążysz wokół Słońca
między Marsem a Jowiszem rozsypałaś słowa
"płyną gwiazdy jak stulecia ... "
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
@
Tak Marku, my ją dobrze pamiętamy !Marku ! Aniu L-Z !
Tak to jest wiersz pisany do A. German. Przeczytałm jej biografię, byłam bardzo poruszona i tak powstał ten wiersz.Dzisiaj już nie wszyscy ją pamiętają.
My rating
Moja ocena
Izo, to chyba dla Anny G.Moja ocena
Bardzo piękny wiersz, jakby do mnie. Niech Anna, do której piszesz doceni to. śmierć daje początek nowemu życiu -nic nie przemija bezpowrotnie-:)Jak zawsze serdecznie:))
My rating