Zdeformowane wspomnienia
siadam w rozklekotanym
przez czas starym fotelu
wzrok biegnie donikąd
myśli włóczą się bez celu
na stoliku zimna kawa
jak chłodny jesienny poranek
obok stara fotografia
z fragmentami minionych zdarzeń
kiedy słońce świeciło co rano
wszystko dni były świeże nowe
nieskalane przez życie
jak pierwsze promyki wiosny
zerwane do wazonu przez mamę
zeszyt napęczniały od marzeń
zapisanych w starych pamiętnikach
pełny koślawych liter
z błędami i bez wdzięku
których już dziś nikt nie odczyta
przez czas starym fotelu
wzrok biegnie donikąd
myśli włóczą się bez celu
na stoliku zimna kawa
jak chłodny jesienny poranek
obok stara fotografia
z fragmentami minionych zdarzeń
kiedy słońce świeciło co rano
wszystko dni były świeże nowe
nieskalane przez życie
jak pierwsze promyki wiosny
zerwane do wazonu przez mamę
zeszyt napęczniały od marzeń
zapisanych w starych pamiętnikach
pełny koślawych liter
z błędami i bez wdzięku
których już dziś nikt nie odczyta
My rating
My rating
Moja ocena
....brak słów,piekny!Moja ocena
piękny :)...
JESTEM POD WRAŻENIEM..ja piszę grając na emocjach
ale to co tu przeczytałem.. Jezu!!!
słów brak..
przepiękne.. pozdrawiam
My rating
My rating
My rating
My rating