niech poeta
nie wymyśla tak zwanych
słów niewypowiedzianych
martwej ciszy
płynących potokiem łez
połamanego anielskiego skrzydła
rozerwanego serca
niech nie mdleje
nie umiera
bo go weźmie jasna cholera...... i już
słów niewypowiedzianych
martwej ciszy
płynących potokiem łez
połamanego anielskiego skrzydła
rozerwanego serca
niech nie mdleje
nie umiera
bo go weźmie jasna cholera...... i już
Moja ocena
....a moze potrzebny taki wstrząs w poezji?,chociaż zgadzam się z Malwiną. ....ale nie nam uchodzi oceniać.....przemijający czas to za nas zrobi...nię będzie istnieć tylko Safona i wiersze ,wg wytycznych i procedur...wszystko sie zmienia;brawo-wchodzi nowa eraPozdrawiam
Agata
My rating
My rating
@
chyba żartujesz :)niech poeta
takie wiersza sa do cholery@
nie bede juz wstawiala wierszyMy rating
My rating
Moja ocena
jak zawsze dobrze napisane, ale co do treści mam inne zdanie, jedni są pasjonatami zwierząt...piesków, kotkówi wówczas uczucia do tych istot /cudownych/ ujmujemy
innymi słowami, jeśli ktoś z czułością, serdecznością,
ba miłością myśli o człowieku wówczas moim zdaniem
to dzięki czemu bierze Cię ....cholera, jest prawidłowe...
Pozdrawiam :)
My rating
Moja ocena
ta jasna cholera mnie zastanawia :)