(IPOGS, Freestyle) Doktor Rzygago
Doktor Rzygago
zarzygał razu pewnego
pacjenta swego
gdy widział go nago.
stał w rozkroku
emanował (bez)silnością
wstydził się swoją nagością
więc oddał trochę soku
doktora nic nie zdziwi!
gdy widział swoją puentę życia
stosunkowo styl tego bycia
wcale go o nic nie wini
bałagan nie lada
wnętrzności wszystkie wyprute
sprzęty od wymiotów wszystkie popsute
taka obrzydliwości wada
morał z tego taki,
że należy wszystko wrzucać do kloaki
zarzygał razu pewnego
pacjenta swego
gdy widział go nago.
stał w rozkroku
emanował (bez)silnością
wstydził się swoją nagością
więc oddał trochę soku
doktora nic nie zdziwi!
gdy widział swoją puentę życia
stosunkowo styl tego bycia
wcale go o nic nie wini
bałagan nie lada
wnętrzności wszystkie wyprute
sprzęty od wymiotów wszystkie popsute
taka obrzydliwości wada
morał z tego taki,
że należy wszystko wrzucać do kloaki
My rating
My rating
Sandro...
...czy to jest piosenka?