Wstajacy świt

4.7/5 | 3


Wstający świt

Ciemność ustąpiła blaskowi świtu
To Helios znów rozpoczął podróż
Z podziemi wyrwawszy się śmierci pełen chwały rozpędza złoty rydwan
Stoję za tobą i patrzę

Przecierasz zaspane oczy
Jeszcze sen ma ciebie we władaniu
Składam pocałunek na nagich ramionach
Wdycham kochany zapach ciebie

Ptaki radośnie witają dzień
Wyśpiewują peany na cześć życia
Kot cicho przemyka pośród trawy
Wraca z polowania utrudzony nocą

Pieszczę twoją szyję
Budzę wszystkie swoje zmysły
Wspominam sny, które pragną uciec wraz z odchodzącą pora doby
Mruczysz pod dotknięciem

Piękna
Kocham ciebie znajdywać z każdą nową chwilą
Dotykać
Mówić proste słowa
Których pragniesz niczym kwiat chłonący światło

Oddajesz wtedy swoją miłość
Ja chłoną wszystko
Jak tlen, który jest potrzebny do egzystencji
Jesteśmy częścią wszystkiego
Reszta pozostaje zagadką

Władysław Andrzej Bobrzycki



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
09.09.2013,  Janina Dudek

My rating

My rating:  
08.09.2013,  lukandiego

My rating

My rating:  
07.09.2013,  Malwina